Serwuję Wam kolejną garść inspiracji z Printest. Jedne podobają mi się bardziej inne mniej. Mają jednak jedną cechę wspólną i ogromny atut: są wykonalne niemal dla każdego.
A do tego często bardzo niewielkim lub zerowym nakładem środków finansowych. Dla mnie ważny jest jeszcze jeden, istotny aspekt takiego ogrodowego DIY. Idea recyclingu i ekologiczne podejście. Dawanie przedmiotom drugiego życia popieram całym sercem!
Nie sztuka iść do sklepu czy zamówić w necie fajne gadżety wydając kupę kasy. Fajnie zrobić coś samemu, a może z dzieciakami?
Fajnie, bo uczymy się przy tym szacunku do pracy, pieniądza, rzeczy. Dziś zbyt szybko wyrzucamy niepotrzebne rzeczy. Bezmyślnie i krótkowzrocznie. Warto się zatrzymać i pomyśleć, może właśnie w trakcie fajnej, kreatywnej pracy ogrodowej. Takie DIY można przygotować już teraz, w długie, zimowe wieczory. Wg mnie rewelacyjna alternatywa dla np. telewizji :)
Nie sztuka iść do sklepu czy zamówić w necie fajne gadżety wydając kupę kasy. Fajnie zrobić coś samemu, a może z dzieciakami?
Fajnie, bo uczymy się przy tym szacunku do pracy, pieniądza, rzeczy. Dziś zbyt szybko wyrzucamy niepotrzebne rzeczy. Bezmyślnie i krótkowzrocznie. Warto się zatrzymać i pomyśleć, może właśnie w trakcie fajnej, kreatywnej pracy ogrodowej. Takie DIY można przygotować już teraz, w długie, zimowe wieczory. Wg mnie rewelacyjna alternatywa dla np. telewizji :)
Cudny napis :))) |
Jeden z moich typów :) Bardzo mi się podoba ten patent :) |
Wszystkie fotki pochodzą z serwisu Printest (www.pinterest.com). Niebawem ciąg dalszy.
Uwaga: Bądźcie czujni. Niebawem na blogu rozdawajka. Będzie można zdobyć jeden z tych gdżecików :) Który? Niespodzianka!
Świetne źródło inspiracji.Dziękuję za zawieszajkę ze sznura na donice! Kopystki w roli etykiet genialne!
OdpowiedzUsuńTa beczka we wzory przecudna
OdpowiedzUsuń