UWAGA! BLOG PRZENISIONY

NOWE WPISY ZNAJDZIECIE NA WWW.FAJNEOGRODY.PL .

4 lipca 2013

Dziś druga część rozważań nad tym, jak to sobie mały barok w ogródku zafundować. Jak pisałam poprzednio nie jest to sprawa łatwa. Na pewno nie tak łatwa jak stylizacja rustykalna. Oczywiście, jak w przypadku każdej konwencji/wzorca można podejść do sprawy mniej lub bardziej `poważnie`. 
Można dążyć do ideału, a to wymaga sporej wiedzy i umiejętności, ale można także potraktować sprawę luźno, ale wzór jako inspirację. Wówczas mamy wariację na temat. A takie wariacje bywają bardzo udane. Tak czy siak moje patenty można wykorzystać na każdym poziomie.
Poprzednio skupiłam się na elementach kompozycji i samej istocie kompozycji. Tym razem nieco bardziej wejdziemy w detal i konkret:

Partery ogrodowe - nie jest to wykład o ogrodach barokowych, dlatego nie będę się zagłębiała w istotę parterów. Wiedzę fachową znajdziecie klikając np. TU
Mówiąc bardzo `po naszemu` parter to taka rabata o geometrycznym kształcie, na której odtworzony jest jakiś wzór za pomocą roślin (ważna rola niskich żywopłotów) oraz kolorowego żwirku. Każdy może sobie taki parter zrobić. Parter może byc podzielony na symetryczne kwaterki. Można też luźno zapożyczyć tę formę, stosując różne wariacje na ten temat. Ja np. często robię Klientom takie warzywniki :P Zapożyczam sam kształty i obwódkę z niskiego żywopłotu. A w środku można sadzić już jak się podoba :)

w prawym, górnym rogu warzywnik - moja wariacja na temat parteru
partery ogrodowe w Wilanowie
Strzyżone formy roślinne. Barok charakteryzował się wręcz obsesyjnym przycinaniem, wycinaniem, kształtowaniem zieleni i poszczególnych roślin. Wszystko musiało być strzyżone. Dwa najłatwiejsze, a jednocześnie  kształty jakie dziś możemy uzyskać to kula i stożek. Można kupić lub zrobić specjalne formówki z siatki drucianej, albo ciąć na oko. Wykonanie formówki na stożek jest banalne, jak zrobienie urodzinowej czapeczki z papieru. Potem wystarczy nakładać ją podczas cięcia na nasze krzewy i ścinać co wystaje :) Warto zaczynać z młodymi roślinami. Nie polecam formowania starszych roślin od zera, bo ryzykujemy że zostaną dziury, które nie zarosną. Oczywiście cięte żywopłoty to podstawa podstaw. Można ciąć na różnej wysokości.

Rzeźba. To oczywiście nie tylko barokowy element, ale w baroku była chętnie stosowana. Często ustawiano ludzkie posągi (rzeźby figuralne) oraz ozdobne wazy na cokołach. W naszych czasach możemy postawić na wazy, ew. jakiegoś fajnego amorka. Można kupić takie gipsowe cacka całkiem tanio. I nie dajcie sobie wmówić, że musi być kamień, marmur, bo inaczej to kicz. Bez przesady - nie dajmy się zwariować :)

Woda. Oczywiście najlepiej w formie piętrowej fontanny w jakimś centralnym punkcie, bo fontanny są najbardziej charakterystyczne. I tu znowu ocieramy się o kicz. Ale barok taki trochę jest. Zadęty, nadęty i pompatyczny. Ale to nie znaczy, że brzydki :) I znowu nie dajmy się zwariować, nie każda fontanna musi być nowoczesna, minimalistyczna lub być kaskadką w oczku wodnym.

idealny przydomowy barok :)

propozycje z tegorocznej Gardenii - idealne na barokową stylizację
Już dziś zapraszam na ostatnią część tego mini cyklu, gdzie postaram się zaproponować Wam rośliny pasujące do naszych Wersali :)

Przypominam o konkursie Wygraj E-PROJEKT
JESZCZE MOŻECIE SIĘ ZGŁASZAĆ

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Najchętniej czytacie:

Pamiętaj:

Zdjęcia i teksty zamieszczone na blogu są w większości mojego autorstwa. Chcesz skorzystać, napisz. Nie kopiuj bez mojej pisemnej zgody. Dziękuję :)

Kontakt ze mną:

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *