Przede wszystkim nie ma baroku bez roślin formowanych, a sztandarowym i królem gatunkiem jest tu bukszpan. W baroku formowano wiele gatunków. Na potrzeby wysokich szpalerów i tzw. boskietów używano graba, lipy, wiązu, buka, oraz klonu. I oczywiście grab jest tu `królem`, tak jak bukszpan w przypadku niższych roślin. W przypadku niższych, formowanych nasadzeń chętnie sięgano po cisa, którego i ja bardzo polecam w obecnych czasach. Co ciekawe w baroku niższe szpalery formowano np. przy użyciu robinii (akacja).
Jeżeli chodzi o niższe nasadzenia to w epoce baroku mówimy o parterach, obecnie zaś o rabatach. Tu oczywiście przyda się bukszpan i raczej dobrego (dającego podobny efekt) zamiennika nie posiada... może macie jakiś pomysł?
Jeżeli chodzi o rośliny formowane to możemy użyć te, które daje się dość łatwo formować (cis, ligustr, bukszpan, a nawet żywotnik) albo wykorzystać dostępne obecnie odmiany np. o kulistych kształtach. Poświęciłam im post jakiś czas temu i informacje znajdziecie TUTAJ.
Nie jestem za bardzo zwolenniczką roślin liściastych do tych celów, gdyż nie wyglądają dobrze zimą. Ale historycznie, wykorzystanie np. graba jest jak najbardziej poprawne.
W baroku bazowano na gatunkach rodzimych, jednak chętnie wprowadzano `egzoty`, na zasadzie atrakcji. Popularną metodą było stosowanie tzw. roślin kubłowych, które w sezonie wynoszono z oranżerii i wystawiano na parterach. I tak stosowano pomarańcze i cytryny, laury, rozmaryn, jaśminy, granaty.My oczywiście możemy wystawić także bardziej popularne rośliny doniczkowe, które uprawiamy w domach np. draceny, fikusy, trzykrotki, jukki.
Możemy je także umieścić w ozdobnych, stylizowanych wazach.
Pamiętajcie, że nie odtwarzamy ogrodu barokowego, a jedynie traktujemy go jako pewną inspirację.
Gdyby ktoś jednak chciał pozostać wierny epoce, podaję gatunki chętnie wówczas sadzone w ogrodach:
drzewa: wiązy, lipy, graby, kasztanowce, buki, topole, kasztany, robinie (akacje), jesiony, klony,
krzewy: bukszpan, ostrokrzew, głóg, leszczyna, wierzba krzewiasta, jałowiec, cis, złotokap, ligustr, jaśminowiec, lilak (bez), judaszowiec, moszeniec,
byliny: jukka, ciemiernik, chaber, dyptam, dzwonki, fiołki, goździki, heliotrop, jaskier, stokrotki, zawilce
Chętnie sadzono także róże, rośliny cebulowe, a także rośliny tj. pelargonie czy słoneczniki. Ważną rolę odgrywały także rośliny jednoroczne: aksamitki, lewkonie, nagietki, lwie paszcze, ostróżki itp.
Uwaga: w baroku rośliny kwitnące nie odgrywały znaczącej roli w kompozycji ogrodowej i były stosowane marginesowo. Chętniej stosowano je w rokoko, które można uznać za odmianę baroku :) Więc nie szalejcie z kwiatkami chcąc stworzyć czysto wersalowy efekt. Barok to przede wszystkim architektonicznie formowana zieleń. Miłośnikom kwiatków polecam inne style ogrodowe, a miłośnikom kwiatków i baroku, polecam właśnie miękkie i bardziej kobiece rokoko :)
Możemy je także umieścić w ozdobnych, stylizowanych wazach.
Pamiętajcie, że nie odtwarzamy ogrodu barokowego, a jedynie traktujemy go jako pewną inspirację.
Gdyby ktoś jednak chciał pozostać wierny epoce, podaję gatunki chętnie wówczas sadzone w ogrodach:
drzewa: wiązy, lipy, graby, kasztanowce, buki, topole, kasztany, robinie (akacje), jesiony, klony,
krzewy: bukszpan, ostrokrzew, głóg, leszczyna, wierzba krzewiasta, jałowiec, cis, złotokap, ligustr, jaśminowiec, lilak (bez), judaszowiec, moszeniec,
byliny: jukka, ciemiernik, chaber, dyptam, dzwonki, fiołki, goździki, heliotrop, jaskier, stokrotki, zawilce
Chętnie sadzono także róże, rośliny cebulowe, a także rośliny tj. pelargonie czy słoneczniki. Ważną rolę odgrywały także rośliny jednoroczne: aksamitki, lewkonie, nagietki, lwie paszcze, ostróżki itp.
Uwaga: w baroku rośliny kwitnące nie odgrywały znaczącej roli w kompozycji ogrodowej i były stosowane marginesowo. Chętniej stosowano je w rokoko, które można uznać za odmianę baroku :) Więc nie szalejcie z kwiatkami chcąc stworzyć czysto wersalowy efekt. Barok to przede wszystkim architektonicznie formowana zieleń. Miłośnikom kwiatków polecam inne style ogrodowe, a miłośnikom kwiatków i baroku, polecam właśnie miękkie i bardziej kobiece rokoko :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz