Sukces e-projektu.

Czas aby się trochę pochwalić, ale myślę, że mam czym :D Otóż ponad miesiąc temu, a więc całkiem niedawno, wprowadziłam nową usługę projektową, którą nazwałam e-projektem. Zainteresowanie tą formą przerosło moje oczekiwania. Okazało się, że jest to doskonała propozycja dla wszystkich zainteresowanych profesjonalną usługą, którzy jednak nie chcę lub nie mogą pozwolić sobie na zatrudnienie projektanta na tradycyjnych warunkach. Bo co tu kryć usługi projektowe to spory wydatek, czy zbyt drogi to zależy za co faktycznie płacimy. Są firmy, projektanci którzy dysponują bardzo szeroką wiedzą i doświadczeniem, a ich 'produkty" są najwyższej próby, co jednak skutkuje wysokimi cenami. Ale jest i sporo przypadków braku wiedzy, doświadczenia, a czasem i zwykłego talentu. Bo o ile wykonawstwa w rozumieniu rzemiosła można się nauczyć, o tyle DOBREGO projektowania nie koniecznie.
Trzeba mieć to coś, co sprawia, że odczytujemy i przenosimy marzenia klienta w wymiar rzeczywisty. Czasem sam klient nie jest świadom swoich pragnień i oczekiwań. Dobry projektant jest od tego aby je diagnozować i wprowadzać w czyn, ew. korygując i okraszając fachowym sznytem. Być może to co powiem, jest kontrowersyjne dla niektórych projektantów, ale wychodzę z założenia, ze to mój klient ma rację, a ja jestem dla niego. To jemu ma się podobać i to in dokonuje wyboru, Ja pokazuję mu tylko ścieżki i opcje, mogę doradzić lub odradzić. Jak mój klient chce to sadzę tuje lub stawiam krasnale w ogrodzie. To subiektywny punkt widzenia na pojęcie estetyki i nikogo nie uszczęśliwiam na siłę :) 

Myślałam sobie co by tu zrobić, aby projektowanie uczynić dostępnym dla szerszej grupy odbiorców. Mam wiele lat doświadczenia pracy z klientem. Umiem rozpoznać potrzeby i wizualizować marzenia. To lata pracy, ale jak widać przynoszą efekty. Uznałam, że moje doświadczenie i umiejętności pozwalają mi na spróbowanie mniej konwencjonalnej formy współpracy. Do tej pory wykonywałam tzw. projekt zdalne, czyli wszystko (korekty, konsultacje) jak w przypadku projektu tradycyjnego, z tym, że przez internet i telefon, bez fizycznego kontaktu. Sprawdzało się, klienci byli zadowoleni. Nadal praktykuję tę formę. Jednak to ciągle był duży nakład pracy i czasu, co skutkowało stosunkowo wysokimi cenami. 

Szukałam oszczędności i uproszczeń i zaproponowałam Klientom formę bardzo skróconą, która jednak uwzględni ich potrzeby i indywidualne uwarunkowania. Powstał e- projekt. Postanowiłam wyciąć z procesu współpracy wszystko co można wyciąć - nie tracąc jakości projektu. Postanowiłam, ze bazą usługi będzie jednorazowy, wnikliwy wywiad i materiały od klienta, a kontakt ograniczymy do mailingu. Klient ma szansę wyrazić swoje wszelkie życzenia i oczekiwania, ale raz, na początku. Potem musi zdać się na mnie. Okazało się, że działa to doskonale. 

Czy w tradycyjnym trybie powstałyby inne projekty? Być może, choć myślę, że moja metoda pozwoliła bardzo się do tej tradycyjnej formy zbliżyć. Klienci jak do tej pory są zachwyceni, a ja dumna z siebie i moich projektów. Powstało ich już kilkanaście, a w przygotowaniu są kolejne. Poniżej prezentuje wybrane e-projekty (i teraz te najnowsze będziecie zawsze mogli znaleźć na FB) jakie wykonałam do tej pory, oraz opinie moich klientów, aby nie być gołosłowną :)

Dziękuję moim Klientom za współprace i zapraszam serdecznie :) 

Ps. Dziś tak ode mnie, egoistycznie o samej sobie, ale uznałam, ze zasłużyłam :P