UWAGA! BLOG PRZENISIONY

NOWE WPISY ZNAJDZIECIE NA WWW.FAJNEOGRODY.PL .

4 marca 2013


Najpopularniejszą obecnie w Polsce kształtem w ogrodach jest nieregularna, swobodnie meandrująca linia. Najczęściej przejawia się w kształtowaniu linii brzegowej centralnego trawnika, a co za tym idzie określa kształt przyległych rabat. Taki kształt jest czasem określany przez projektantów jako „ameba”. 
Rabaty wtedy najczęściej zlokalizowane są pomiędzy trawnikiem, ogrodzeniem posesji. Trawnik taki najczęściej łączy się komunikacyjne z tarasem. Może być to wąskie przejście, może być szeroka, swobodna płaszczyzna styku. Kluczem do właściwej formy tego typu rozwiązań jest umiarkowanie w kształtowaniu meandrów linii, tak aby nie były zbyt zawiłe i zagęszczone. Pilnujemy jednocześnie by linia nie była zbyt regularna i rytmiczna, czy unikamy efektu tzw. falbanki gdy zamiast łagodnych, naturalizujących meandrów, wychodzi nam regularny, falujący szlaczek.


Czasem ogrody przydomowe kształtuje się geometrycznie, czyli z użyciem linii i kątów prostych, oraz w oparciu o regularne figury i bryły geometryczne. Zalecam to do mniejszych powierzchni. Wówczas geometryzacja jest czymś naturalnym, narzucanym przez dominującą bryłę budynku. Budynki są zazwyczaj geometryczne. Wówczas warto dopasować się do linii wyznaczanych przez architekturę i czy pobliskie ogrodzenie. Dobrym rozwiązaniem jest częściowe odwzorowanie tych kształtów w liniach projektowych ogrodu np. linii rabaty, trawnika. W przydomowym ogrodzie geometrycznym warto postawić na nowoczesne formy i materiały.



Dobra zasadą jest rozwiązanie przyjęte przez dawnych mistrzów sztuki ogrodowej, którzy ogrody kształtowali tak, aby najsilniejsza geometryzacja była przy budynku (jako z tego sąsiedztwa niejako wynikająca). W miarę zwiększania dystansu od bryły budynku, ogród przechodził z regularnego do bardziej swobodnej krajobrazowej formy. Dobrze widać to np. w Wilanowie, gdzie przy pałacu urządzono regularny ogród barokowy, przechodzący w dalszej części w ogród krajobrazowy. Zasadę tę możemy spokojnie stosować (i robi się to z powodzeniem) w ogrodach przydomowych np. wyznaczając kształt linii trawnika, ścieżek i rabat.



W prawie każdym projekcie odnaleźć można w/w standardy, gdyż są to uniwersalne klucze do „rozgrywania” przestrzeni. Tak naprawdę wszystkie projekty wychodzą od jednej z taki „baz”, a następnie są rozwijane i wzbogacane, ew. przekształcane. Różnią się sposobem i proporcjami wykorzystania tych uniwersalnych patentów.  Nawet gdy spojrzymy na historię sztuki ogrodowej zobaczymy w niej dwa wiodące prądy: regularny związany np. z założeniami baroku, renesansu czy modernizmu, lub naturalizujący, swobodny związany chociażby z ogrodami krajobrazowymi.

Kluczem do dobrego projektu jest właściwa proporcja elementów. To nad nia pracujemy w końcowej fazie dopracowywania koncepcji, gdy roboczy zamysł przekuwamy na projekt. Proporcja i wzajemny stosunek elementów kompozycji decyduje o efekcie końcowym. Nie ma jednej recepty na sukces w tym zakresie. Na pewno godną polecenia metoda jest wyrobienie sobie właściwego sposobu postrzegania przestrzeni dzięki studiowaniu i analizie profesjonalnych projektów. Podpatrywanie jak zrobił „to ktoś” inny jest bardzo cennym narzędziem w nauce sztuki tak kreatywnej jaką jest proces projektowy. Dobry projektant powinien zobaczyć i przeanalizować setki projektów i realizacji. Nawet laik który bierze się za samodzielne zaplanowanie własnego ogrodu powinien chociaż trochę zapoznać się z profesjonalną sztuką projektową. Nie musimy rozpracowywać projektu na czynniki pierwsze, ale popatrzeć jak rozgrywana jest przestrzeń, prowadzona linia, w jakich proporcjach i kształtach autorzy proponują trawniki, ścieżki, placyki, rabaty.
Na koniec ważna rada z własnej obserwacji. Wielu z nas skupi się zbyt mocno na roślinach zapominając o całej reszcie. Pamiętajmy, że bez dobrego projektu żadna roślina nie wygląda dobrze. Tak jak sama roślina ważna jest  jej ekspozycja i cała aranżacja. Rośliny choć to składowa niezwykle przyjemna i spektakularna,  to jednak jest to wręcz rzecz drugorzędna w profesjonalnym procesie projektowym. Dlatego tyle miejsca poświęcam formie, kształtowi, proporcji. Ale nie martwcie się o roślinach nie zapomniałam. Poświęcę im i ich projektowaniu całą kolejną lekcję na którą już dziś serdecznie zapraszam!

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Najchętniej czytacie:

Pamiętaj:

Zdjęcia i teksty zamieszczone na blogu są w większości mojego autorstwa. Chcesz skorzystać, napisz. Nie kopiuj bez mojej pisemnej zgody. Dziękuję :)

Kontakt ze mną:

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *