UWAGA! BLOG PRZENISIONY

NOWE WPISY ZNAJDZIECIE NA WWW.FAJNEOGRODY.PL .

14 listopada 2012

Ogród chiński


 Pozostając luźno w klimacie orientu chciałaby Was zabrać do niesamowitego miejsca pod Berlinem, a więc znowu u naszych zachodnich sąsiadów. Obiekt ten jest interesujący dla architektów krajobrazu i  wszelkich miłośników sztuki ogrodowej z powodu kilku różnych aspektów. Jest to miejsce o tyle ciekawe i edukacyjne co jednocześnie kontrowersyjne. Zaciekawiłam Was…? Więc pozwólcie, że przedstawię Gärten der Welt w Berlinie, czyli tłumacząc na „nasze” – Ogrody Świata w Berlinie. 

Ogród Bali
Faktycznie nazwa całkowicie pokrywa się z „zawartością” bo Gärten der Welt to nic innego jak rozległy park miejski na terenie którego stworzono autonomiczne ogrody w ogrodzie odzwierciedlające różnorodne światowe style tworzenia ogrodów. Żeby było jeszcze ciekawiej projekty oraz wykonanie powierzono w większości przypadków specjalistom z danego kraju/regionu, który reprezentuje dany ogród. 
Nawet część materiałów i elementów wyposażenia jest oryginalna i specjalnie sprowadzona do Niemiec. Jest więc fachowo i fajnie, zwłaszcza, że odtworzono ogrody raczej niedostępne dla większości Europejczyków. 
Mamy więc ogród chiński, japoński, koreański, marokański, balijski (= z Bali). Jest niesamowicie i z funkcją edukacyjną absolutnie nie można tu dyskutować. Kto z nas widział choćby ogród koreański w naturze? Ja nie widziałam, a teraz mam przynajmniej pewne pojęcie o jego istocie. Ale jak napisałam powyżej są i kontrowersje wokół tego przedsięwzięcia, bo zawsze takie odtwórcze „instalacje” je generują. Zarzucą się twórcom, że stworzono rodzaj martwego skansenu, wypaczając ideę prezentowanych ogrodów i sprowadzono je do rangi pewnych namiastek, wypaczających pierwowzory. Jest coś w tym i po części podzielam ów pogląd, bo ja też miałam dziwne, nieco surrealistyczne wrażenie pobytu w wesołym miasteczku gdy zwiedzałam ten obiekt. 
Ogród marokański
Ale bez przesady! Wszystko jest zrobione bardzo dobrze, zgodnie ze sztuką i naprawdę z ogromnym zaangażowaniem! Jest rozmach. Trudno dyskutować z oczywistą wartością edukacyjną i to nie tylko dla wąskiego grona ‘ogrodowców”, ale w szerokim wymiarze ogólnospołecznym. A że wszystko w kupie? No a w zasadzie co to szkodzi. Ogrody są wyraźnie od siebie oddzielone, oznaczone, opisane. Zero chaosu. Tak wiec konkludując sprawę zdecydowanie warto tam zajrzeć i potraktować sprawę poważnie. 

Ogród japoński
Ogród koreański
Doskonałe źródło edukacji i inspiracji. Nie trzeba szukać dziury w całym. Chcesz oryginałów jedź do Japonii czy na Bali! A my się cieszmy, że ktoś nam te kultury przybliża. Teraz takie klimaty są zdecydowanie na czasie w nowoczesnej sztuce ogrodowej i warto po nie sięgać i w nich się orientować. Tak więc Gärten der Welt zdecydowanie TAK!
 Pomyślałam sobie, że obiekt ten i jego idea są  na tyle fajne, że warto rozpracować je nieco bardziej szczegółowo! Dlatego poświęcę jego poszczególnym ogrodom kolejne posty. Tymczasem wrzucam kilka fotek dla ogólnego poglądu o czym mowa.

Ogród włoski (czasem zwany renesansowym)

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Najchętniej czytacie:

Pamiętaj:

Zdjęcia i teksty zamieszczone na blogu są w większości mojego autorstwa. Chcesz skorzystać, napisz. Nie kopiuj bez mojej pisemnej zgody. Dziękuję :)

Kontakt ze mną:

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *