Zapraszam dziś do jednego z najbardziej znanych w Polsce parków, czyli Królewskich Łazienek w Warszawie. Ostatnio spotkałam się w nich z moją kuzynką, a spotkanie wykorzystałam do zrobienia paru fajnych zdjęć.
|
plan parku - takie tablice spotkacie w kilku miejscach na terenie parku, choć moim zdaniem jest ich za mało... |
Dawno do łazienek nie zaglądałam ale bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły. Jest bardzo europejsko, czysto i klimatycznie, kosmopolitycznie. Nie będę tu rozpisywać się o historii tego założenia i o jego kompozycji, gdyż o Łazienkach napisano już tyle i w tylu miejscach, ze po prostu nie miałby to sensu. Polecam oficjalną stronę
http://www.lazienki-krolewskie.pl/. Jest sporo do poczytania o obiekcie, jak również wiele informacji o aktualnościach, wystawach itp.
Mam jednakże pewne zastrzeżenie do parku - nie ma tak pięknie żeby było wszystko cacy! Gdzie macie toalety i czemu tak mało? Jeżeli już są to ich nie widać! zero oznaczeń! szukałam! A jak już znalazłam to była tylko dla gości kawiarenki Trou Madame! O co w tym chodzi? Nie za fajna sprawa dla przeciętnego turysty.
|
bardziej dzikie zakątki dodają parkowi tylko uroku, jest to jednak dzikość kontrolowana, nie ma mowy o chaosie |
|
Świątynia Diany po gruntownej rewitalizacji. Piękny zakątek. |
|
Świątynia Diany |
|
Widok na zaplecze Belwederu. |
|
Bez pawi i wiewiórek nie ma łazienek! |
|
Festiwal lampionów Chińskich, nie widziałam, ale myślę, z epo zmroku robi największe wrażenie... |
|
Wnętrze ogródka przy słynnej restauracji Belvedere, hmmm... byłam tam raz, ale ceny zwalają z nóg, co do jedzenia mnie nie powaliło, nie mam zdania... |
|
Klasyka klasyki - widok ten zna większość Polaków! |
|
A to niespodzianka - piękna grządka pełna tzw. kosmosu (jak kto woli motylków), sielski, wiejski akcent nieco "od czapy", ale w sumie ładnie to wyszło |
|
Amfiteatr |
|
Knajpka przy amfiteatrze. |
|
Pałac na wodzie nieco " z boku" |
|
Pałac na wodzie z drugiego boku :) |
|
Trochę egzotyki - kolekcja roślin kubłowych, fajnie! lubię takie klimaty |
I to koniec. Tak wiem. Nie ma Chopina. Niestety nie doszłam do tego pomnika, usadowionego nieco z boku. Może innym razem, bo na pewno niedługo znowu tam zawędruje. Każdemu Łazienki serdecznie polecam. Można zjeść, można pochodzić, pojeździć gondolą, nakarmić wiewiórki (chyba można) i gołębie. Można zwiedzić muzeum i skorzystać z sezonowych atrakcji. Niezależnie czy jesteście z Warszawy, z Polski, czy Świata, odwiedzajcie Łazienki gdy jesteście w Warszawie.
0 komentarze:
Prześlij komentarz