UWAGA! BLOG PRZENISIONY

NOWE WPISY ZNAJDZIECIE NA WWW.FAJNEOGRODY.PL .

6 lipca 2012


posiadłość La Granja - fontanna na dziedzińcu głównym
Kochani, Wróciłam właśnie z cudownych wakacji. Ponieważ spędzałam je z rodziną wybrałam ponownie jedno z moich ulubionych wakacyjnych miejsc czyli Majorkę, o czym zresztą już pisałam. Miejsce to ma wiele twarzy i warstw. Pod fasadą turystycznej tandety i zgiełku (co też ma swój urok, który lubię :) kryje się na tej niewielkiej wyspie, wiele bardzo ciekawych miejsc, ludzi, zdarzeń, które warto odkrywać i poznawać. Nie mają one nic wspólnego z turystycznym blichtrem, a za to blisko wiążą się z historią i odzwierciedlają istotę majorkańskiej tradycji i ducha.
posiadłość La Granja - dzidziniec wewnętrzny

Majorka to o tyle ciekawe miejsce, że stykają się tam ciągle żywe wpływy kultury arabskiej (spadek po 3 wiekach panowania Maurów w tym regionie) i europejskiej (zachodniej). Majroka to także piękna przyroda, wysokie klify spadające do morza, lazurowe zatoczki i groty, a także Albufera - ogromny obszar chronionych... bagien! (tak, tak na suchej Majorce są i bagna!). Ponadto kręte górskie drogi i serpentyny, stare winnice i gaje oliwne, średniowieczne miasteczka i hacjendy z początku ubiegłego wieku , a nawet całkiem spektakularne pozostałości starożytnego panowania Rzymian, luksusowe wille i jachty! Można tam odnaleźć spokój, piękno, wspaniałą, kulturę i przyrodę.
Polentia  - ruiny starożytnego miasta z czasów rzymskich (obecnie miasto Alcudia)

Oczywiście w tym małym raju nie brakuje ogrodów i terenów zieleni, których historia często sięga średniowiecza i czasów wpływów arabskich, które były wyjątkowo łaskawe dla sztuki ogrodowej i do dziś cechuje je specyficzny, rozpoznawalny styl, który uwielbiam. Spróbuje pokazać Wam najciekawsze z nich, jak tylko uda mi się znaleźć wolną chwilę - nie jest łatwo po powrocie do pracy z wakacji....grrr
prywatna rezydencja właścicieli winnicy Ribas (Równina Centralna)

Tymczasem pozdrawiam i życzę wszystkim udanych podróży wakacyjnych - choćby były to zwykłe rowerowe wycieczki, bo i te są wspaniałym pomysłem na chwilę wolnego czasu i zobaczenie jakiegoś fajnego ogrodowego miejsca :)
Królewskie ogrody w stolicy wyspy i Regionu Balearów - Palmie (doskonale widać wpływy arabskie)

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Najchętniej czytacie:

Pamiętaj:

Zdjęcia i teksty zamieszczone na blogu są w większości mojego autorstwa. Chcesz skorzystać, napisz. Nie kopiuj bez mojej pisemnej zgody. Dziękuję :)

Kontakt ze mną:

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *