UWAGA! BLOG PRZENISIONY

NOWE WPISY ZNAJDZIECIE NA WWW.FAJNEOGRODY.PL .

13 czerwca 2012

Zapraszam, zgodnie z obietnicą do Sanssouci. Byłam ostatnio mocno zajęta i dopiero teraz znalazłam chwilkę na naskrobanie czegoś fajnego. 
Tak więc nie zwlekajmy i ruszajmy do Sanssouci. To szczególne miejsce, często porównywane do francuskiego Wersalu, lub też zwane niemieckim Wersalem. Faktycznie jest w tym sporo racji i kilka punktów wspólnych. Przede wszystkim epoka, a więc barok, również ogromna skala założenia liczona w setkach ha, a także rozmach zarówno w przypadku architektury budynków jak i założenia ogrodowego. Oczywiście Wersal to Wersal. Koniec kropka. Kiedyś Was tam zabiorę :) Sanssouci to taki trochę uboższy krewny, naznaczony nieco niemiecką sztywnością, dosłownością, lub jak kto woli pozbawiony francuskiego polotu i lekkości. 
Niemniej jednak to jeden z najbardziej znanych ogrodów Europy, wpisany na listę UNESCO i niestety próżno szukać czegoś porównywalnego w Polsce, zwłaszcza w zakresie skali i rozmachu.
Wielu z nas kojarzy widoczek żółtawego pałacu górującego nad okazałą winnicą opadającą w dół kaskadą ogrodowych tarasów. Tego nie da się z niczym pomylić. To właśnie Pałac Sanssouci i jego ogrody, a raczej ich niewielki wycinek. Bo Sanssouci to obecnie ogromny kompleks parkowo-pałacowy, wzbogacany i przebudowywany przez kolejnych właścicieli, zajmujący powierzchnię prawie 300 ha.
Nowy Pałac
Wszystko zaczyna się na początku XVIII wieku za panowania Fryderyka II Wielkiego, który wznosi pałac i otacza go ogrodem w stylu barokowym. Największą atrakcję ogrodu stanowi już wówczas ogród – winnica, zajmujący południowy stok tzw. Łysej Góry, na której posadowiono bryłę pałacu. Do ogrodu sprowadzono specjalne szczepy winorośli m in. z Włoch, Portugalii i Hiszpanii. Ogród ten przetrwał aż do czasów współczesnych.



Nowa Oranżeria
UWAGA! Zwiedzanie kompleksu Sanssouci to przedsięwzięcie na minimum jeden dzień. Oczywiście o ile zdecydujemy się zupełnie pominąć jakiekolwiek wnętrza pałacowe, czy innych budowli na terenie obiektu. W przeciwnym razie potrzebujemy na pewno dwa razy tyle czasu. Warto zabrać ze sobą dobre, wygodne buty, gdyż nie dość, że będziemy musieli pokonywać znaczne różnice wysokości, a co za tym idzie setki schodów, ale także będziemy przemierzać kilometry alei i ścieżek (ponad 70 km) łączących kolejne atrakcje kompleksu.
Na terenie całego parku znajduje się wiele budowli zbudowanych przez Fryderyka II, lub przez jego następców. Wręcz trudno mówić o jednej dominancie tego założenia, zarówno w sferze ogrodowej jaki i architektonicznej, Można w tym przypadku mówić raczej o pewnym zespole mniejszych założeń, z których każde ma jakiś swój punkt centralny i indywidualne reguły kompozycyjne. 
`
Widok na Grotę Neptuna

Oczywiście jak to bywa w obiektach, kształtowanych przez pokolenia użytkowników na przestrzeni różnych epok, trudno mówić o jednym stylu ogrodowym całości. Tu także mamy do czynienia ze swoistą mozaiką stylów, trendów i wpływów. Barok i rokoko, a tuż obok krajobrazowy styl angielski, czy klasyczny.

Widok na ogród z tarasu Nowego Pałacu
Ze względu na rozmiary obiektu nie wszystkie jego części są jednakowo utrzymane i miejscami, zwłaszcza gdy opuścimy główne dukty, można dostrzec mniej zadbane, bardziej dzikie fragmenty. Czasem można poczuć się wręcz jak w lesie. Jednak te kontrasty tylko uatrakcyjniają zwiedzanie. Cały teren parku pocięty jest licznymi szerokimi, prostymi alejami z wysokimi boskietami, zadbanymi po bokach, ale również bardziej dzikimi, krętymi ścieżkami biegnącymi przez nieuporządkowany gąszcz. Obok dobrze utrzymanych, strzyżonych trawników, spotkamy całe połaci dzikiej, często wydeptanej murawy. Można tam zrobić piknik i ułożyć się na kocyku.
Odnowiony Chiński Pawilon
Generalnie bardzo lubię Sanssouci i uważam że każdy ogrodowiec powinien to zobaczyć. Jedyne moje zastrzeżenie dotyczy spraw przyziemnych, czyli tzw. infrastruktury - kiepsko tam z miejscem gdzie można coś zjeść, czy z toaletami. Fakt, ze byłam tam ostatnio parę lat temu i może coś się zdążyło zmienić... Może ktoś ma aktualniejsze info. W każdym razie, jak byłam to była jakaś kawiarenka przy sklepie z pamiątkami i ze 2 budki przy wyjściu, ale jakieś takie.. Więc warto zabrać ze sobą coś do zjedzenia na dłuższe zwiedzanie.

Najciekawsze obiekty jakie moim zdaniem trzeba zobaczyć w odwiedzając Sanssouci to przede wszystkim ogród tarasowy - winnica i usytuowany u jego stóp imponujący rozmiarami ogród barokowy z Wielką Fontanną i niepowtarzalną dekoracją rzeźbiarską. Na uwagę zasługuje również tzw. Nowy Pałac (Neues Palais), Nowa Oranżeria, Łaźnie Rzymskie, Grota Neptuna, czy wreszcie nietypowy Pawilon Chiński wnoszący do otoczenia autentyczną nutę orientu. Wszystko to otoczone zielenią, w której gąszczu ukryto setki przepięknych rzeźb i chociaż ponoć część z nich to tylko repliki cennych eksponatów, to i tak wrażenie jest niepowtarzalne.

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Najchętniej czytacie:

Pamiętaj:

Zdjęcia i teksty zamieszczone na blogu są w większości mojego autorstwa. Chcesz skorzystać, napisz. Nie kopiuj bez mojej pisemnej zgody. Dziękuję :)

Kontakt ze mną:

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *