UWAGA! BLOG PRZENISIONY

NOWE WPISY ZNAJDZIECIE NA WWW.FAJNEOGRODY.PL .

7 marca 2014



W ubiegły weekend w Warszawie można było podziwiać storczyki z całej Polski. Odbyła się Orchidea 2014, czyli Ogólnopolska Wystawa Storczyków. Storczyki to piękne i bardzo popularne kwiaty. Nic więc dziwnego, że wystawę odwiedzały tłumy. Czy jednak w tym roku nie czekało na nie pewne rozczarowanie?



Niestety tak...bo skala i rozmach wydarzenia okazały się znacznie mniejsze od ubiegłorocznego. 

Nie wiem czy zawiniła Gardenia odbywająca się jednocześnie w Poznaniu. Czy też zawiedli organizatorzy lub wystawcy. Było jakoś bidnie. Z ledwością udało się zapełnić salę wystawową, która w ubiegłym roku pękała w ekspozycyjnych szwach. Pierwsze moje wrażenie po wejściu: o jej a co tu się stało, co tak pusto?
No bo było pustawo, sztampowo i jakoś tak w stylu szkolna akademia. Ja nie dyskutują z wartością merytoryczną wydarzenia. Odbyły się kursy, prezentacje. Można było skorzystać w tym zakresie bez dwóch zdań. Ja się jednak mocno zastanawiam, czy to na te czasy wystarczy. Czy nie należy bardziej przyłożyć się do samej formy, atrakcyjności ekspozycji, prezentacji.









Ta impreza ma ogromny potencjał. 

Storczyki to obecnie bardzo popularne kwiaty domowe. Do tego tak atrakcyjne same w sobie. Wydaje mi się, że zasługują na nico bardziej wyrafinowaną oprawę, niż to zaserwowano nam na tegorocznej Orchidei. Sztampa panie. I taki powiew szkolnego korytarza. Może warto pomyśleć nad czymś co widza zaskoczy, wyeksponuje rośliny, spowoduje, że rozdziawimy buzie. Brak świeżego powiewu. Bark serca. No dlaczego znowu stoi ta plansza z wanilią? Historia laski wanilii. No czy nie da się czegoś innego postawić? 










 

 Tak ... Ponarzekałam sobie. 


Uważam, że jest na co. Fajna impreza jest dobijana i jak tak dalej pójdzie będzie niszowym meetingiem hodowców storczyków. A przecież ma ona służyć szerszej promocji tego środowiska i jak mniemam jakoś tam  przełożyć się na zyski i nowych klientów. Trzeba się więc bardziej wysilić. Dać coś z siebie. Nie wystarczy wystawić roślinki na stół. Mam nadzieję, że przyszłoroczna edycja weźmie się w karby i pozytywnie zaskoczy czymś fajnym. Naprawdę niewiele trzeba, komuś musi się chcieć…

Ps. Relację z ubiegłorocznej edycji znajdziecie TU.

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Najchętniej czytacie:

Pamiętaj:

Zdjęcia i teksty zamieszczone na blogu są w większości mojego autorstwa. Chcesz skorzystać, napisz. Nie kopiuj bez mojej pisemnej zgody. Dziękuję :)

Kontakt ze mną:

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *