UWAGA! BLOG PRZENISIONY

NOWE WPISY ZNAJDZIECIE NA WWW.FAJNEOGRODY.PL .

9 sierpnia 2013

Pojęcie tereny zielone w odniesieniu do Wenecji to czysta abstrakcja. Wenecja bowiem przypomina nieco pod tym względem Nowy Jork, lub jakąś biznesową, nowoczesną dzielnicę, gdzie główna rolę odgrywa architektura, a zieleń zepchnięta jest do roli akcentów.  
Powód w obu wypadkach jest  ten sam: ograniczona ilość gruntów i wolnej przestrzeni.  Czasem podobny klimat spotkacie na starówkach zabytkowych, starych miast, gdzie budynki tłoczą się na małej przestrzeni, a wąskie uliczki przeciskają między nimi. Taka właśnie jest Wenecja, choć tak `stłoczona` dzięki przestrzeniom wodnym. Choć miejscami bywa bardzo klaustrofobicznie. Niewiele miejsca pozostaje dla zieleni, która najczęściej sadzona jest w donicach, skrzynkach i innych pojemnikach. Widzimy ładnie `umajone` okna i balkony, przez których poręcze przewieszają się zielone gałązki.
Czasem jednak natrafiamy na niewielkie ogrody dziedzicowe lub przedogródki. Należą do niegdyś (lub obecnie) zamożnych domów, których właścicieli stać było na takie `nieekonomiczne` wykorzystanie kawałka własnej przestrzeni. `Ziemia` w Wenecji, ze względu na jej ograniczoną ilość stanowiła niezwykłą wartość. Ogrody te są obecnie zaniedbane w większości i rozczarowują gdy uda nam się zajrzeć za mur. Z pozoru wydają się oazami bujnej zieleni, a w efekcie okazują zaniedbanym gąszczem. Ale nie zawsze :) W Wenecji znajdziecie szczególnie dużo pnączy, które w tych warunkach sprawdzają się doskonale.

Co więcej Wenecja postarała się i o park miejski z placem zabaw dla dzieci. Znajduje się on na obrzeżu, w pobliżu parkingów i dworca tramwajów wodnych. Niestety stanowi miejsce odpoczynku dla wielu globtroterów, którzy śpią tam na trawnikach ze swoimi plecakami pod głową... pomiędzy nimi spotkamy także kloszardów... Generalnie ów park to nic ciekawego, ale jest :)
To tyle moich subiektywnych odczuć, resztę opowiem obrazami:

















 Park miejski:


 




0 komentarze:

Prześlij komentarz

Najchętniej czytacie:

Pamiętaj:

Zdjęcia i teksty zamieszczone na blogu są w większości mojego autorstwa. Chcesz skorzystać, napisz. Nie kopiuj bez mojej pisemnej zgody. Dziękuję :)

Kontakt ze mną:

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *