Poczdam, czyli z wizytą w niemieckim Konstancinie

Każdy miłośnik sztuki ogrodowej, historii, czy zabytków, powinien koniecznie odwiedzić Poczdam (Potsdam). Jest to miejsce nadal mało znane, niedoceniane lub pomijane przez Polaków odwiedzających zachodnich sąsiadów, mimo że stosunkowo łatwo dostępne, bo położone niedaleko od polskiej granicy. 

Jeżeli już słyszymy, czy mówimy o Poczdamie to w trudnym kontekście historycznym. Jest to m in. miejsce proklamowania powstania III Rzeszy, czy konferencji poczdamskiej. Jednak trudną historię zostawmy dziś za sobą i spójrzmy na to miejsce obiektywnym okiem turysty i miłośnika zabytków. A Poczdam właśnie jest uważany obecnie za jedno z najpiękniejszych niemieckich miast, a na pewno jest jedną z najbardziej znanych atrakcji turystycznych tego kraju. I tu właśnie robi się interesująco dla wszystkich miłośników ogrodów, bo Poczdam słynie właśnie z całego kompleksu parków i pałaców, wpisanych w 1990 roku na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Jest ich w całej okolicy, aż dwanaście. Obok licznych parków i pałaców, znajdziemy tu także luksusowe dzielnice pełne pięknych, historycznych willi, otoczonych bujnymi ogrodami, częściowo odnowionych, a częściowo, nadal pozostających w ruinie. Poczdam można przyrównać, choć to bardzo luźne odniesienie, do amerykańskiego Beverly Hills, czy naszego rodzimego Konstancina - miejscowości położnych w pobliżu dużych miast, gdzie arystokracja, burżuazja, politycy, a w obecnych czasach również tzw. celebryci, lokalizują swoje podmiejskie rezydencje. 

Cecylienhof

Fragment dzielnicy will;owej

Ale wróćmy do ogrodów. Najbardziej znanym poczdamskim obiektem jest oczywiście zespół parkowo-pałacowy Sanssouci, stanowiący piękny przykład niemieckiego baroku. Codziennie odwiedzają to miejsce setki turystów z całego świata, a widoczek tarasowego ogrodu, inspirowanego winnicą i górującego nad nim złotego pałacu, jest chyba najbardziej rozpoznawalnym poczdamskim widoczkiem. Zwiedzanie tego obiektu wymaga niezłej kondycji! W rozległym parku rozpostartym u stóp tarasowego ogrodu, znajduje się tak wiele innych budowli i atrakcji ogrodowych, którym na pewno poświęcę oddzielny artykuł.

Obok Sanssouci na szczególną uwagę w Poczdamie zasługuje wzorowany, na angielskich dworach gotyckich, Pałac Cecilienhof, którego bryła obejmuje pięć wewnętrznych dziedzińców, z których dwa pełnia funkcję ogrodowo – dekoracyjną. Jest położony w tzw. Nowym Ogrodzie, Nowy ogród to rozległy park w stylu angielskim położony nad Jeziorem Świętym. W parku często odbywają się pikniki i lokalne imprezy. Można wówczas za niewielkie pieniądze skosztować prawdziwych niemieckich kiełbasek, przepysznej kartoffelsalat , a wszystko zapić przepysznym lokalnym piwem. A wszystko w pięknym otoczeniu zabytkowej zieleni.

Sanssouci

Jednak chyba najciekawszym poczdamskim obiektem, przynajmniej w moim odczuciu, jest niemal bajkowy kompleks Babelsberg. Sam dojazd do obiektu jest magiczny, gdyż kręta droga dojazdowa prowadzi turystę przez gęsto zalesione wzgórza, skąpane w soczystej zieleni. I nagle, gdy wyjeżdżamy z gąszczu, naszym oczom ukazuje się prawdziwy, najeżony wieżyczkami zamek, górujący nad angielskim parkiem, pełnym strzyżonych trawników i rozłożystych drzew. A to wszystko na łagodnie pofalowanej powierzchni wzgórza opadającego ku pobliskiej rzece.

Poczdam można zwiedzać wiele dni i ciągle odkrywać coś nowego. Na uwagę miłośników ogrodów zasługują na pewno Pałac i park Sacrow, czy już bardziej nowoczesny Park Ludowy i położona w nim kolekcja roślin z całego świata tzw. Biosfera. A jak już znudzi nas nadmiar zieleni możemy przenieść się do miasta i chłonąć jego unikalną atmosferę, podziwiając zabytki architektury takie jak choćby dzielnica holenderska, czy Kolonia rosyjska Alexandrowka.

Fragment parku Babelsberg