UWAGA! BLOG PRZENISIONY

NOWE WPISY ZNAJDZIECIE NA WWW.FAJNEOGRODY.PL .

14 września 2012


W tym tygodniu w ramach czasu spędzanego z córką odwiedziłyśmy Wilanów, który w ostatnich latach przeszedł rewaloryzację, rewitalizację, renowacje i jak tam jeszcze zwał. Mówiąc po ludzku przeszedł gruntowny lifting i przyznać trzeba, że teraz spokojnie dorównuje europejskim obiektom najwyższej klasy. 
Oczywiście, aby nie było taka cacy, to na początek, zwłaszcza przy ładnej pogodzie, mamy ogromny problem z zaparkowaniem auta. Parkingi niby zrobiono nowe, ale ciągle za mało na nich miejsc. Do tego skandaliczne (!) zachowanie panów pseudo - parkingowych, którzy poubierani w odblaskowe kamizelki, sugerujące przynależność do jakichś chyba służb porządkowych, sterują ruchem na parkingach i oferują usługi "przypilnowania" aut. Oczywiście panowie nie mają nic wspólnego z żadnymi służbami, a ich działania są niczym nie uzasadnione i nielegalne, gdyż za przypilnowanie auta oczekują opłaty. Oczywiście parking jest bezpłatny. Jak nie zapłacisz, to kto wie czy po powrocie z romantycznego spaceru nie zastaniesz w oknie zbitej szyby. Nie wiem jak to uchodzi im na sucho. Gdzie straż miejska i policja. To skandal, że wydano tyle kasy na polski flagowy obiekt, a tam takie żule bezkarnie molestują ludzi na publicznym parkingu, wyłudzając pieniądze. Nie wiem jak to wygląda w innych miastach w Polsce, ale w Warszawie to prawdziwa plaga. Na mnie jednak ostatnio nie zrobili, bo i tak nie było miejsca i musiałam zaparkować na jednej z uliczek, ryzykując mandat, blokadę i holowanie. A co ja mam kurde zrobić z dwuletnim dzieckiem, kiedy czekam  i kręcę się autem ponad 1/2 godziny w upale ( to byl akurat ten gorący wtorek)??? Na szczęście mandatu nie było :)
No ale sie rozpisałam obok tematu, ale ci "parkingowi" mnie strasznie wkurzają!


Wróćmy zatem do pięknego parku, który przeszedł metamorfozę i efekty są bardzo fajne. Choć ta cała renowacja budzi różne kontrowersje w tzw. środowisku, ja nie zamierzam się w takie rozważania  wdawać, a cieszyć się otaczającym pięknem. Bo co by nie gadał, zrobiło się fajnie, ładnie, na poziomie. Kasa musiała być gigantyczna. Widać! Prace są ponoć nadal prowadzone.

 
Kościół Św. Anna w Wilanowie

Droga krzyżowa przy wilanowskim kościele.
Park przy Pałacu w Wilanowie ma około 45 ha i można go podzielić na kilka głównych części tj. ogród barokowy, park angielski, czy neorenesansowy ogródek różany. Niewątpliwą zaletą ogrodu jest usytuowanie go na skarpie, przez co uzyskano tarasowy układ założenia, spektakularnie wykorzystany zwłaszcza w ogrodzie barokowym.
Ogród na przestrzeni wieków przechodził wiele  zmian, a obecny wygląd zawdzięcza w dużej mierze rekonstrukcji Gerarda Ciołka (lata 50-te XXw.).
Historię założenia, oraz ważne i przydatne informacje znajdziecie na www.wilanow-palac.pl. Polecam zwłaszcza okres, kiedy Wilanów był własnością Branickich, a także jego wojenne losy z tą rodzina splecione.


Rzut oka na powozownię i zaplecze :)
Mnie w wędrówce po parku najbardziej raziła pozostawiona jeszcze w wielu miejscach asfaltowa nawierzchnia. Ale całość zwiedziłam z wózkiem bez problemu, chociaż miejscami przydałoby sie wyraźne wskazanie trasy dla "zmotoryzowanych". No i WC. Co jest w tym kraju z kibelkami w tego typu obiektach? Tu oczywiście też za mało i źle oznaczone! To jest przecież ważne, zwłaszcza, ze ludzie płacą za wejście!!!! Chyba takim pozytywnym przykładem jest park w Żelazowej Woli. Tam się można bez problemu wysiusiać, ale już z jedzeniem gorzej. Za to w Wilanowie nie ma z tm problemu. Od Mc Donalda po mega drogie knajpy gdzie wieczorami siedzą celebryci i inni znani (jakiś czas temu np. Piotra Adamczyka widziałam tam). Jest też pizzria, Blikle, gofry i chińszczyzna. Fajne ogródki do posiedzenia. to już oczywiście poza parkiem.
Fragment ogrodu barokowego z parterami po rekonstrukcji
Cóż, co ja tam więcej pisać będę. Wilanów trzeba obowiązkowo zobaczyć. Jest tam pięknie jesienią!  Zapraszam do obejrzenia fotek i zapraszam do Wilanowa!

Dolny taras ogrodu barokowego.

Ogród różany.


Fragment ogrodu różnego

Część parku w stylu angielskim.

Nowoczesny pawilon z ekspozycją przede wszystkim rzeźbiarską oraz dokumentacją prac rewitalizacyjnych.





Stara pompownia  z przystanią i wypożyczalnią łódek.

Pawilon chiński

Ogród przy Oranżerii z roślinami kubłowymi - piekne palmy!!!



Dodaj napis




2 komentarze:

  1. Witaj, cieszę się że podoba Ci się lifting Wilanowa. Pracowałam przy robieniu projektów dla tego założenia, nie było to łatwe wyzwanie. Blog mnie zaciekawił więc będę tu zaglądać. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Pewnie, ze mi się podoba !!!, choć wiem, że różne są opinie i kontrowersje w "środowisku" jakieś tam po drodze były... Ja nie wnikam - bo i żadnym tu ekspertem nie jestem. Dla mnie jest bardzo fajnie i kropka. Nie jeden europejski znany obiekt niech się schowa :)Nawet nie liczyłam na taki efekt widząc obiekt w trakcie prac. Bardzo miłe zaskoczenie! I cieszę się że Ci się blog podoba. Zapraszam i serdecznie pozdrawiam i gratuluje wkładu w projekty. To jest COŚ.

    OdpowiedzUsuń

Najchętniej czytacie:

Pamiętaj:

Zdjęcia i teksty zamieszczone na blogu są w większości mojego autorstwa. Chcesz skorzystać, napisz. Nie kopiuj bez mojej pisemnej zgody. Dziękuję :)

Kontakt ze mną:

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *